Pan Piotr Bendiuk najwytrwalszy błotniak w Polsce

Polecamy wywiad z najwytrwalszym i być może najstarszym zawodnikiem jaki porusza się po błotnych boiskach Polski oraz świata! Osobą która swoją pasją animuje piłkę błotną na Podlasiu (Puchar Podlasia, Swampions Soccer League, Torfowy DrTusz) – przed Państwem lakoniczny p. Piotr Bendiuk.

Piotr_gra

Czy uważa Pan że piłka błotna jakoś szczególnie konserwuje?
Raczej nie, to nie jeszcze mój czas na balsamowanie:) moje ciało nadal się rozwija!

Proszę opowiedzieć nam najbardziej zabawne i straszne zdarzenia które spotkały Pana na błotnym boisku?
Był jeden moment, który łączy oba odczucia… podczas zawodów w Surażu, chodziło o przygotowanie boiska. Nigdy tego nie zapomnę! Do pierwszego meczu było tylko ok. 4 godziny, a boisko było suche jak plaża w Rio…  dodatkowo polewane było tylko zwykłym zraszaczem wody. Dramat!!! Dopiero moja interwencja u Wójta przyniosła oczekiwane skutki i do roboty wzięli się strażacy  z OSP Suraż. Moje serce wtedy znowu zaczęło bić młodzieżowym tempem:) Niech żyje OSP Suraż!!! Teraz z perspektywy czasu sytuacja ta wydaje się niesamowicie zabawną:)

Najtrudniejszy przeciwnik z którym przyszło Panu walczyć?
Finał mistrzostw Polski 2014. Błoto po pachy, upał , kolejny mecz, wtedy na boisku myślałem że to się nigdy nie skończy! Wygraliśmy.

Po Mistrzostwach Polski w 2014 roku posądzony został Pan o sianie terroru wśród częstochowskiej młodzieży…
Fakt, a z faktami się nie dyskutuje, To przeciwnicy widzieli we mnie główne zagrożenie, 3 osoby mnie kryły, plaster na okrągło:) W ramach pokuty odbyłem pieszą pielgrzymkę do Jeleniej… Jasnej Góry!

Czy Pana plany na przyszłość obejmują granie do 90 roku życia?
Gram zawsze, niezmiennie zaangażowany  do końca – wiek nie jest tutaj problemem!

Czy używa Pan jakichś specjalnych kosmetyków, aby po meczach pozbyć się błota?
Aqua i O2 (red.?????)

Co sądzi o Pana pasji rodzina i przyjaciele? Zazdroszczą czy współczują?
Rodzina wspiera mnie ogromnie – czuję od nich wielką moc, analogiczną jaką udaje mi się czerpać z drzew czy dzikiej podlaskiej natury! Bez nich byłbym tylko bocianem przemierzającym światowe błota w poszukiwaniu pożywienia!

Czy ma Pan swój fanpage na fb? Liczymy że po Mistrzostwach Świata może się przydać!
Przykro mi ale jestem człowiekiem żyjącym na przełomie wieków (millenijny) doceniam dostatek technologii, jednak nie przewiduję swojego bytu w szerszej oprawie w portalach społecznościach. Bardzo sobie cenie natomiast tradycyjne pocztówki od fanów. Trąca myszką, ale nie komputerową:) Zawsze znajdę czas aby dać autograf lub zrobić sobie zdjęcie z maniakami! Sodówa w tym wieku mi nie grozi! Pozdrawiam każdego błotniaka, żółwia i inne stworzenia, do zobaczenia w Stambule.